Pewien człowiek podszedł do Jezusa i zapytał:
"Nauczycielu, co dobrego mam czynić, aby otrzymać życie wieczne?"
Odpowiedział mu: "Dlaczego Mnie pytasz o dobro? Jeden tylko jest Dobry. A
jeśli chcesz osiągnąć życie, zachowuj przykazania". Zapytał Go:
"Które?" Jezus odpowiedział: "Oto te: Nie zabijaj, nie cudzołóż,
nie kradnij, nie zeznawaj fałszywie, czcij ojca i matkę oraz miłuj swego
bliźniego jak siebie samego". Odrzekł Mu młodzieniec: "Przestrzegałem
tego wszystkiego, czego mi jeszcze brakuje?" Jezus mu odpowiedział:
"Jeśli chcesz być doskonały, idź, sprzedaj, co posiadasz, i daj ubogim, a
będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną!" Gdy
młodzieniec usłyszał te słowa, odszedł zasmucony, miał bowiem wiele
posiadłości.
Ewangelia bardzo mocno pyta nas dzisiaj o nasze bogactwa, o to, czy
nie stają dla nas raczej kajdanami niż wygodą. Pamiętamy, bogaty z trudnością
wejdzie do Królestwa Bożego. Zbyt często dzisiaj pozwalamy na to, by rzeczy nas posiadały, by nami rządziły. Nie chodzi o to, by nie szanować majątku, by marnować dobra doczesne. Ale nie znaczy to też, by czynić je bożkami, które człowiek czci bez opamiętania '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.