Jezus powiedział do tłumów: "Podobne jest królestwo
niebieskie do sieci, zarzuconej w morze i zagarniającej ryby wszelkiego
rodzaju. Gdy się napełniła, wyciągnęli ją na brzeg i usiadłszy, dobre zebrali w
naczynia, a złe odrzucili. Tak będzie przy końcu świata: wyjdą aniołowie,
wyłączą złych spośród sprawiedliwych i wrzucą ich w piec rozpalony; tam będzie
płacz i zgrzytanie zębów. Zrozumieliście to wszystko?" Odpowiedzieli Mu: "Tak".
A On rzekł do nich: "Dlatego każdy uczony w Piśmie, który stał się uczniem
królestwa niebieskiego, podobny jest do ojca rodziny, który ze swego skarbca
wydobywa rzeczy nowe i stare". Gdy Jezus dokończył tych przypowieści,
oddalił się stamtąd.
Jest w nas czasem taka tendencja, by albo rozpamiętywać to co
dawne przy jednoczesnej negacji nowości, albo też zachłyśnięcia się nowością
przy oderwaniu się od korzeni. Nowość Ewangelii polega na tym, by dziedzictwo
przeszłości kierunkować na przyszłość. Czerpać z bogactwa poprzednich pokoleń
to coś wspaniałego. Wytyczać nowe szlaki – równie cudowna sprawa. I jedno i
drugie pochodzi z natchnienia Ducha Świętego. Dlatego, jeśli Go słuchamy, nie
zginiemy '+' ks. Adam
Nie zginiemy słuchajmy Ducha Świętego ♥️
OdpowiedzUsuń