Przechowujemy ten skarb w naczyniach glinianych, aby z Boga była owa
przeogromna moc, a nie z nas. Zewsząd znosimy cierpienia, lecz nie
poddajemy się zwątpieniu; żyjemy w niedostatku, lecz nie rozpaczamy;
znosimy prześladowania, lecz nie czujemy się osamotnieni, obalają nas na
ziemię, lecz nie giniemy. Nosimy nieustannie w ciele naszym konanie
Jezusa, aby życie Jezusa objawiło się w naszym ciele. Bycie słabym ma swoje dobre strony. Czując swoją kruchość, może wreszcie pozwolisz działać Panu. Gliniane naczynie nie przysłania wartości skarbu. Gliniane naczynie nie zatrzymuje na sobie wzroku. Gliniane naczynie staje się cenne dzięki skarbowi. No właśnie. Pan Bóg chce okazać swoją moc w Tobie, glinianym naczyniu. Pan wie, kim jesteś i wybrał Cię, właśnie takiego, żebyś stał się naczyniem przechowującym Boży skarb. Życie przeżywane po swojemu będzie tylko ciągiem przeplatających się radości i smutków. Przeżyte z Bogiem stanie się czasem odkrywania w sobie skarbu. I tego Ci życzę. Dzień po dniu odkrywaj w sobie Boży skarb i pozwól działać Panu '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.