Jezus ukazawszy się Jedenastu rzekł do nich: Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu! Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony. Tym zaś, którzy uwierzą, te znaki towarzyszyć będą: w imię moje złe duchy będą wyrzucać, nowymi językami mówić będą; węże brać będą do rąk, i jeśliby co zatrutego wypili, nie będzie im szkodzić. Na chorych ręce kłaść będą, i ci odzyskają zdrowie. Po rozmowie z nimi Pan Jezus został wzięty do nieba i zasiadł po prawicy Boga. Oni zaś poszli i głosili Ewangelię wszędzie, a Pan współdziałał z nimi i potwierdził naukę znakami, które jej towarzyszyły.
Niesamowita tajemnica miłości Ojca i Syna została wyrażona lakonicznym stwierdzeniem: Jezus został wzięty do nieba i zasiadł po prawicy Boga. Z jednej strony trudno mówić o czymś, co jest nie do powiedzenia, co w pewnym sensie jest niewyrażalne. Z drugiej zaś, to krótkie zdanie mówi wszystko, co powinno wyrażać. Jezus posłuszny woli Ojca, powrócił tam, skąd wyszedł. Wypełnił obietnicę zapowiadaną wielokrotnie w Starym Przymierzu. Pojednał nas z Bogiem. I wstawia się za nami jako nasz Obrońca, nasz Pośrednik. A naszą wiarę potwierdza znakami i cudami, aby nikt nie musiał mieć wątpliwości. Kto uwierzy i przyjmie chrzest. No właśnie. Z błogosławieństwem '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.