Gdy słudzy przyprowadziwszy apostołów, stawili ich przed Sanhedrynem, arcykapłan zapytał: Zakazaliśmy wam surowo, abyście nie nauczali w to imię, a oto napełniliście Jerozolimę waszą nauką i chcecie ściągnąć na nas krew tego Człowieka? Trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi - odpowiedział Piotr i Apostołowie. Bóg naszych ojców wskrzesił Jezusa, którego straciliście, zawiesiwszy na drzewie. Bóg wywyższył Go na prawicę swoją jako Władcę i Zbawiciela, aby dać Izraelowi nawrócenie i odpuszczenie grzechów. Dajemy temu świadectwo my właśnie oraz Duch Święty, którego Bóg udzielił tym, którzy Mu są posłuszni. Gdy to usłyszeli, wpadli w gniew i chcieli ich zabić.
Zło zawsze zatacza coraz szersze kręgi. Starszyzna żydowska trwała w zaślepieniu nawet wtedy, gdy fakty były jasne. Łańcuch zła nie jest jednak taki łatwy do przerwania, przynajmniej takie stwarza pozory. Bóg daje szansę powrotu, ale człowiek musi chcieć z niej skorzystać. Duch daje moc, lecz nie wszyscy ją przyjmują. Apostołowie, napełnieni tą mocą, są dla nas drogowskazem. Duch niszczy lęk i wątpliwości, a daje pewność, że Zmartwychwstały czuwa nad nami '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.