Jezus powiedział do swoich uczniów: Posłuchajcie co znaczy przypowieść o siewcy. Do każdego, kto słucha słowa o królestwie, a nie rozumie go, przychodzi Zły i porywa to, co zasiane jest w jego sercu. Takiego człowieka oznacza ziarno posiane na drodze. Posiane na miejsce skaliste oznacza tego, kto słucha słowa i natychmiast z radością je przyjmuje; ale nie ma w sobie korzenia, lecz jest niestały. Gdy przyjdzie ucisk lub prześladowanie z powodu słowa, zaraz się załamuje. Posiane między ciernie oznacza tego, kto słucha słowa, lecz troski doczesne i ułuda bogactwa zagłuszają słowo, tak że zostaje bezowocne. Posiane w końcu na ziemię żyzną oznacza tego, kto słucha słowa i rozumie je. On też wydaje plon: jeden stokrotny, drugi sześćdziesięciokrotny, inny trzydziestokrotny.
Obowiązkiem (a bardziej przywilejem) chrześcijanina jest nie tylko słuchać słowa Pana, ale także je przyjąć; słuchać ze zrozumieniem. Ileż to razy dziwimy się, że nic się nie zmienia; tyle modlitw, tyle próśb, tyle wylanych łez, wreszcie tyle żalu i nic. Często, nie mówię, że zawsze, ale często dzieje się tak niestety z naszej winy. Niby staramy się słuchać, ale nie od razu staramy się zrozumieć. Przyjmujemy na ogół tyle, ile sami uznamy za stosowne, żeby się nie okazało, że Bóg 'żąda' zbyt wiele. Słowo Pana nie ma być przez nas tylko przyjęte, ma być przetrawione, ma w nas żyć. Słyszysz w czasie niedzielnej Eucharystii Boże słowo - zastanów się, co Pan chce Ci powiedzieć. Pomyśl choć przez chwilę, do czego wzywa Cię Bóg. Stokrotny plon przyjdzie niebawem '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.