W Kanie Galilejskiej odbywało się wesele i była tam Matka
Jezusa. Zaproszono na to wesele także Jezusa i Jego uczniów. A kiedy zabrakło
wina, Matka Jezusa mówi do Niego: Nie mają już wina. Jezus Jej odpowiedział:
Czyż to moja lub Twoja sprawa, Niewiasto? Czyż jeszcze nie nadeszła godzina
moja? Wtedy Matka Jego powiedziała do sług: Zróbcie wszystko, cokolwiek wam
powie. Stało zaś tam sześć stągwi kamiennych przeznaczonych do żydowskich
oczyszczeń, z których każda mogła pomieścić dwie lub trzy miary. Rzekł do nich
Jezus: Napełnijcie stągwie wodą! I napełnili je aż po brzegi. Potem do nich
powiedział: Zaczerpnijcie teraz i zanieście staroście weselnemu! Oni zaś
zanieśli. A gdy starosta weselny skosztował wody, która stała się winem - nie
wiedział bowiem, skąd ono pochodzi, ale słudzy, którzy czerpali wodę, wiedzieli
- przywołał pana młodego i powiedział do niego: Każdy człowiek stawia najpierw
dobre wino, a gdy się napiją, wówczas gorsze. Ty zachowałeś dobre wino aż do
tej pory. Taki to początek znaków uczynił Jezus w Kanie Galilejskiej. Objawił
swoją chwałę i uwierzyli w Niego Jego uczniowie.
Początek publicznej działalności Pana Jezusa to także początek nowej roli Maryi. Zauważ, że s. Jan nie nazywa Jej po imieniu, ale używa określenia 'Matka Jezusa'. Maryja to już nie tylko i nie przede wszystkim, żydowska kobieta, córka Joachima i Anny, wychowana w określonym miejscu i czasie. Ona jest Matką Zbawiciela, a w Nim Matką Kościoła. I to co było pewną cechą Maryi, skłonnością Jej natur: Jej spostrzegawczość, czułość, troskliwość, wierność, Bóg rozszerza do nowej roli. Czuwała nad Jezusem, dzisiaj czuwa nad Jego braćmi - Święta i Niepokalana - nasza Matka '+' ks. Adam
www.youtube.com/watch?v=kkO1KfkX9x8
OdpowiedzUsuń