Królestwo niebieskie podobne będzie do dziesięciu panien,
które wzięły swoje lampy i wyszły na spotkanie pana młodego. Pięć z nich było
nierozsądnych, a pięć roztropnych. Nierozsądne wzięły lampy, ale nie wzięły z
sobą oliwy. Roztropne zaś razem z lampami zabrały również oliwę w naczyniach.
Gdy się pan młody opóźniał, zmorzone snem wszystkie zasnęły. Lecz o północy
rozległo się wołanie: Pan młody idzie, wyjdźcie mu na spotkanie! Wtedy powstały
wszystkie owe panny i opatrzyły swe lampy. A nierozsądne rzekły do roztropnych:
Użyczcie nam swej oliwy, bo nasze lampy gasną. Odpowiedziały roztropne: Mogłoby
i nam, i wam nie wystarczyć. Idźcie raczej do sprzedających i kupcie sobie! Gdy
one szły kupić, nadszedł pan młody. Te, które były gotowe, weszły z nim na
ucztę weselną, i drzwi zamknięto. W końcu nadchodzą i pozostałe panny, prosząc:
Panie, panie, otwórz nam! Lecz on odpowiedział: Zaprawdę, powiadam wam, nie
znam was. Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny.
Jakie życie, taka śmierć – śpiewała niegdyś Edyta Geppert. I
choć to tylko piosenka, to jednak słowa niosą ważną dla nas prawdę. Przez całe
życie musimy troszczyć się o własne zbawienie, budować dom naszego
chrześcijańskiego życia na skale, żebyśmy w dniu przyjścia Chrystusa, nie byli
nazwani głupimi, bo jest rzeczywiście głupotą życie bez zwracania uwagi na
przyszłość, na wieczność, jest głupotą traktowanie życia tylko w tym wymiarze
doczesnym, jak gdyby nie było wieczności, nie było Boga. Chrystus mówi: Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny. Czuwanie nie jest zwykłym
czekaniem. Przemawiając do polskiej młodzieży na Jasnej Górze, Ojciec Święty
Jan Paweł II wyjaśnił, że słowo 'czuwam' jest w istocie swej odpowiedzią na
Miłość. Czuwam – to znaczy, że 'staram się być człowiekiem sumienia'. Że tego
sumienia nie zagłuszam i nie zniekształcam. Nazywam po imieniu dobro i zło, a
nie zamazuję. Wypracowuję w sobie dobro, a ze zła staram się poprawiać,
przezwyciężając je w sobie '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.