Jezus zapytany przez faryzeuszów, kiedy przyjdzie królestwo
Boże, odpowiedział im: Królestwo Boże nie przyjdzie dostrzegalnie; i nie
powiedzą: "Oto tu jest" albo: "tam". Oto bowiem królestwo
Boże pośród was jest. Do uczniów zaś rzekł: Przyjdzie czas, kiedy zapragniecie
ujrzeć choćby jeden z dni Syna Człowieczego, a nie zobaczycie. Powiedzą wam:
Oto tam lub: Oto tu. Nie chodźcie tam i nie biegnijcie za nimi. Bo jak
błyskawica, gdy zabłyśnie, świeci od jednego krańca widnokręgu aż do drugiego,
tak będzie z Synem Człowieczym w dniu Jego. Wpierw jednak musi wiele wycierpieć
i być odrzuconym przez to pokolenie.
Czy można zobaczyć Królestwo Boże? Czy będzie je można w ogóle kiedyś zobaczyć? Królestwo Boże nie jest przestrzenią ograniczoną materią. Paweł Apostoł powie, że to nie sprawa tego, co się je, czy pije. Królestwo Boże to sprawa miłości. Czy można dostrzec miłość? Na pewno nie tak jak komputer, czy kubek. Jednak widzimy miłość matki, miłość małżonków, miłość braterską. Dostrzeganie tej miłości jest wejściem w tajemnicę Bożego Królestwa. Bo z jednej strony już jesteśmy w nim zanurzeni, a z drugiej - czekamy na jego spełnienie. Może zatem warto przenieść się w inną optykę patrzenia, poza czas ziemski? Z błogosławieństwem '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.