Jeżeli zechcesz, zachowasz przykazania, a dochować wierności jest Jego
upodobaniem. Położył przed tobą ogień i wodę, co zechcesz, po to
wyciągniesz rękę. Przed ludźmi życie i śmierć, co ci się podoba, to
będzie ci dane. Ponieważ wielka jest mądrość Pana, potężny jest władzą
i widzi wszystko. Oczy Jego patrzą na bojących się Go, On sam poznaje
każdy czyn człowieka. Nikomu nie przykazał być bezbożnym i nikomu nie
zezwolił grzeszyć.
Mądrość Pana nigdy nas nie zawodzi. Pan Bóg da Ci wszystko, byś mógł wypełniać Jego wolę, ale Ty musisz najpierw po prostu chcieć. Od tego się zaczyna. Jeśli podejmujesz swoje życie z wiarą w średnie zwycięstwo, to nie możesz oczekiwać od Pana, że On wciąż będzie Cię zmuszał, byś jednak się odważył. I nie chodzi tu o pozytywne nastawienie, ale o akt Twojej woli: chcę iść za Chrystusem, chcę prowadzić święte życie, chcę tego, czego chce Jezus. Pan nie zgadza się na grzech, ale nie zmusi człowieka, by nie grzeszył, nie zmusi Ciebie. Dziś kolejny dzień, kolejna szansa, by ponowić swoje 'chcę' dla Jezusa '+' ks. Adam
Nie jest łatwo powiedzieć CHCĘ, bo jednak człowiek gdzieś podświadomie tkwi w tym swoim BAGNIE. Podziwiam tych, którzy tak na serio chcą!!!Mnie by chyba nie było na to stać:(
OdpowiedzUsuńŁatwo i nie łatwo. Tak naprawdę powiedzenie 'chcę' nie wymaga od nas aż tak wiele. Nie musisz od razu zdobywać się mega wielkie CHCĘ. Zacznij tak zwyczajnie: chcę, mimo bagna i grzechu, chcę, z tęsknotą za dobrym życiem, chcę, pośród wątpliwości i lęku, chcę. Owszem, jest to ryzyko, choć nie do końca, przecież Pan nas nie zawiedzie, więc co to za ryzyko. Również dołączam się do modlitwy za Ciebie. Odwagi
UsuńDrogi Anonimie! Z każdego bagna jest wyjście, nawet jeżeli wydaje Ci się, że to niemożliwe. Wyjście z bagna wymaga zastanowienia się jak to zrobić. Być może znalezienie dobrego planu nie jest łatwe, ale zawsze możesz prosić kogoś o pomoc, jeżeli nie wiesz jak to zrobić. Fakt, że zaglądasz na tę stronę świadczy o tym, że już to szukanie się rozpoczęło. Uwierz, ze praca nad sobą, swoimi nabytymi przyzwyczajeniami nie jest łatwa dla nikogo. Bóg Cię naprawdę kocha, i docenia każdy Twój trud, nawet jak nogi Ci się w tym bagnie "topią" przy wyjściu. Jemu ofiaruj każdy pomyślny krok. Jeżeli mogę Ci coś polecić, to posłuchaj/pooglądaj sobie na youtube kazań Ks. Piotra Pawlukiewicza, jest szansa, ze Ci one pomogą. Pomodlę się za Ciebie dzisiaj. Pozdrawiam Cię ciepło.
OdpowiedzUsuńCzy możemy się porozumieć na prywatnej poczcie? I dziekuję Monika za odpowiedź i za modlitwę
Usuńhttp://www.citizengo.org/pl/4183-petycja-do-krola-belgow-filipa-i-aby-nie-podpisal-sie-pod-ustawa-dopuszczajaca-eutanazja-dzieci?tc=fb&tcid=1982482
OdpowiedzUsuńChrońmy Dzieci !
basil
Podaję swój e-mail: monia-rys@o2.pl. Pisz
OdpowiedzUsuńŁatwo czy nie łatwo ,mówię chcę i tego bardzo pragnę .Wiem na swoim życiu,nie raz jest bardzo ale to bardzo ciężko.Pragniemy wracam do domu do radosnej rodziny,spokojnego domowego zacisza,do grzecznych dzieci do kochającego męża, a tu załamka jesteśmy rozczarowani co się dzieje wokół nas .Bagno jest po to żeby się oczyścić,powiedzieć Boże oddaje ci to wszystko z miłości do ciebie,zaufajmy Panu, nasz Pan jest potężny w mocy swej.Dzięki Boże za to że jesteś blisko mnie i tego doświadczam .Ufam Ci Panie Mariola
OdpowiedzUsuń