Wtedy Apostołowie zebrali się u Jezusa i opowiedzieli Mu wszystko, co
zdziałali i czego nauczali. A On rzekł do nich: Pójdźcie wy sami osobno
na miejsce pustynne i wypocznijcie nieco. Tak wielu bowiem przychodziło i
odchodziło, że nawet na posiłek nie mieli czasu. Odpłynęli więc łodzią
na miejsce pustynne, osobno. Lecz widziano ich odpływających. Wielu
zauważyło to i zbiegli się tam pieszo ze wszystkich miast, a nawet ich
uprzedzili. Gdy Jezus wysiadł, ujrzał wielki tłum. Zlitował się nad
nimi, byli bowiem jak owce nie mające pasterza. I zaczął ich nauczać.
Niewiele się zdziała, nie mając osobistej więzi z Bogiem. Można coś robić, można planować, można pracować, ale bez Boga to wszystko jest tylko aktywnością, co z Bożym działaniem niewiele ma wspólnego. To Jezus działa, to On jest Pasterzem, dlatego musisz, MUSISZ, zadbać o pustynię, w której Bóg będzie mógł działać też w Twoim życiu '+' ks. Adam
Tak Panie Boże działaj, proszę. Potrzebuję Twojej ingerencji w moje życie.
OdpowiedzUsuń