Teraz wy, którzy mówicie: Dziś albo jutro udamy się do tego oto miasta i
spędzimy tam rok, będziemy uprawiać handel i osiągniemy zyski, wy,
którzy nie wiecie nawet, co jutro będzie. Bo czymże jest życie wasze?
Parą jesteście, co się ukazuje na krótko, a potem znika. Zamiast tego
powinniście mówić: Jeżeli Pan zechce, i będziemy żyli, zrobimy to lub
owo. Teraz zaś chełpicie się w swej wyniosłości. Każda taka chełpliwość
jest przewrotna. Kto zaś umie dobrze czynić, a nie czyni, grzeszy.
Planowanie jest jednym z naszych najbardziej ulubionych zajęć, a pewnie zarazem jednym z powodów do rozśmieszenia Pana Boga. Chcemy mieć wszystko w garści, chcemy mieć życie pod kontrolą. Ale nie to jest sensem życia. Na cóż nasze plany, skoro nie do nas należy nasze życie. Jesteśmy w rękach Bożych. Jeśli będziesz stale o tym pamiętał, to sam szybko się przekonasz, jak porzucisz wszelką pewność, poza Bogiem. Mała Palestynka mówiła, żeby nie ufać nawet swoim czynom. I w sumie racja. Miłego dnia '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.