Umiłowani, miłujmy się wzajemnie, ponieważ miłość jest z Boga, a każdy, kto miłuje, narodził się z Boga i zna Boga. Kto nie miłuje, nie zna Boga, bo Bóg jest miłością. W tym objawiła się miłość Boga ku nam, że zesłał Syna swego Jednorodzonego na świat, abyśmy życie mieli dzięki Niemu. W tym przejawia się miłość, że nie my umiłowaliśmy Boga, ale że On sam nas umiłował i posłał Syna swojego jako ofiarę przebłagalną za nasze grzechy.
Do przykazania miłości dodawałbym komentarz, dopowiedzenie: będziesz przyjmował miłość Boga i bliźniego, otworzysz się na miłość Boga i bliźniego, pozwolisz się kochać Bogu i bliźniemu. Nie, nie chodzi mi o zmianę przykazania, ono jest wystarczające; zmieniałbym jego rozumienie. Często może się nam wydawać, że człowiek może ofiarować coś Bogu, a zapominamy o tym, co najważniejsze - o Źródle. Jeśli jesteśmy zdolni do czegokolwiek, to dlatego, że Bóg pierwszy nas umiłował. A doświadczamy tego, gdy kochamy. I nie ma tu usprawiedliwień. Albo się kocha, albo nie. Znajdziesz w sobie tę miłość, jeśli tylko jej pragniesz '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.