Jezus powiedział do swoich uczniów: Podniosą na was ręce i
będą was prześladować. Wydadzą was do synagog i do więzień oraz z powodu mojego
imienia wlec was będą do królów i namiestników. Będzie to dla was sposobność do
składania świadectwa. Postanówcie sobie w sercu nie obmyślać naprzód swej
obrony. Ja bowiem dam wam wymowę i mądrość, której żaden z waszych
prześladowców nie będzie się mógł oprzeć ani się sprzeciwić. A wydawać was będą
nawet rodzice i bracia, krewni i przyjaciele i niektórych z was o śmierć
przyprawią. I z powodu mojego imienia będziecie w nienawiści u wszystkich. Ale
włos z głowy wam nie zginie. Przez swoją wytrwałość ocalicie wasze życie.
Uwaga! Na początek zadanie. Jakie słowo jest niedoceniane, a kluczowe? ... WYBÓR. Tak, Pan mówi: postanówcie. Wiara nie jest magiczną formułą, która oddale od nas przeciwności. Wiara to wybór i trzeba by dodać, wierność temu wyborowi. Jezus nie daje rozwiązania na zapas. Mówi, że w danej chwili będzie udzielone człowiekowi wszystko, co potrzebne, ale dopiero w danej chwili. I nie ma na to kart gwarancji. Jest Krew Jezusa, przelana za nas na Krzyżu. Możemy zaufać, albo nie. Wybór. I nie mów teraz: no tak, ale. Przestań roztrząsać, przestań przelewać wodę przez sito. Możesz zaufać, albo nie. Wybór jest prosty i jednoznaczny. Jeszcze prościej: chcę - nie chcę. Z błogosławieństwem '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.