Dla nas Chrystus stał się posłuszny aż do śmierci, a była to
śmierć na krzyżu. Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i dal Mu imię, które
jest ponad wszelkie imię.
Zbawcza moc Krzyża nie leży w samym krzyżu. Bierze się ona z Ofiary Chrystusa. Na krzyżu Syn Boży złożył Przedwiecznemu Ojcu ofiarę miłości i posłuszeństwa. Nie wymawiał się, nie szukał 'lepszych' rozwiązań, nie rozprawiał. Stał się posłuszny w miłości. To uniżenie Chrystusa złamało pychę złego ducha i nieposłuszeństwo człowieka. Pan Jezus spłacił dług grzechu, choć On sam z grzechem nie ma nic wspólnego. To zaufanie Syna otworzyło nieskończone źródło miłosierdzia Ojca, dzięki czemu my możemy być wolni. Kto ma uszy, niechaj słucha '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.