Pierwszego
dnia po szabacie, wczesnym rankiem, gdy jeszcze było ciemno, Maria
Magdalena udała się do grobu i zobaczyła kamień odsunięty od
grobu. Maria Magdalena natomiast stała przed grobem płacząc. A
kiedy /tak/ płakała, nachyliła się do grobu i ujrzała dwóch
aniołów w bieli, siedzących tam, gdzie leżało ciało Jezusa -
jednego w miejscu głowy, drugiego w miejscu nóg. I rzekli do niej:
Niewiasto, czemu płaczesz? Odpowiedziała im: Zabrano Pana mego i
nie wiem, gdzie Go położono. Gdy to powiedziała, odwróciła się
i ujrzała stojącego Jezusa, ale nie wiedziała, że to Jezus. Rzekł
do niej Jezus: Niewiasto, czemu płaczesz? Kogo szukasz? Ona zaś
sądząc, że to jest ogrodnik, powiedziała do Niego: Panie, jeśli
ty Go przeniosłeś, powiedz mi, gdzie Go położyłeś, a ja Go
wezmę. Jezus rzekł do niej: Mario! A ona obróciwszy się
powiedziała do Niego po hebrajsku: Rabbuni, to znaczy: Nauczycielu.
Rzekł do niej Jezus: Nie zatrzymuj Mnie, jeszcze bowiem nie
wstąpiłem do Ojca. Natomiast udaj się do moich braci i powiedz im:
Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego oraz do Boga mego i Boga
waszego. Poszła Maria Magdalena oznajmiając uczniom: Widziałam
Pana i to mi powiedział.
Po zmartwychwstaniu Pan Jezus ustanawia nowy sposób więzi z Nim. Nie wypełnia się ona jedynie w fizycznym kontakcie. Więź z Panem przekracza świat materialny. Dzięki niej wkraczamy w Królestwo Niebieskie. A najprościej można tego doświadczyć, dzieląc się wiarą. Kiedy przyjmujemy swoje życie w perspektywie nieba, najprostsze sprawy nabierają nowego znaczenia '+' ks. Adam
To prawda zadziwiająca. Mąż po 19 latach wyspowiadał się i nie poznaję człowieka, którego znam od 23 lat. Chwała Panu!!!
OdpowiedzUsuńDla mnie też była to próba wiary, bo już ok. rok temu na
Mszy świętej ku czci Ducha Świętego usłyszałam, ze Pan Jezus wysłuchuje mojej modlitwy. Na spenienie troszkę czekałam :)
A wiara to WIARA i Pan zawsze jest wierny temu co obiecuje.
Pani świadectwo jest dla mnie nadzieją na to, że i mój mąż się zmieni. Zrzuci maskę obojętności w stosunku do mnie, a komputer przestanie być dla niego bożkiem. Modlitwa działa cuda. Muszę w to wierzyć, mimo że jest tak ciężko i czasami myślę o rozwodzie. Pozdrawiam i z Panem Bogiem! Agnieszka
UsuńW tych Mszach Św. ku czci Ducha Świętego prowadzonych w 3-ci czwartek każdego m-ca w Duchu Świętym w Kielcach o 19.00, jest między innymi taka obietnica, że matka czy ojciec uczestniczący w nich otrzyma wiele łask dla siebie i rodziny, u mnie się to pięknie sprawdza. Pan Bóg zmienia nie tylko mnie i moje myślenie, ale również moich najbliższych. To wielka łaska! Z modlitwą Kaśka.
UsuńBóg zapłać ks. Adamowi, że możemy w nich uczestniczyć:)
UsuńZ chęcią wybiorę się na tę Mszę. Dziękuję za informację, Bóg zapłać! Agnieszka
Usuń