Jezus
powiedział do swoich apostołów: Uczeń nie przewyższa nauczyciela
ani sługa swego pana. Wystarczy, jeśli uczeń będzie jak jego
nauczyciel, a sługa jak pan jego. Jeśli pana domu przezwali
Belzebubem, o ileż bardziej jego domowników tak nazwą. Więc się
ich nie bójcie! Nie ma bowiem nic zakrytego, co by nie miało być
wyjawione, ani nic tajemnego, o czym by się nie miano dowiedzieć.
Co mówię wam w ciemności, powtarzajcie na świetle, a co słyszycie
na ucho, rozgłaszajcie na dachach! Nie bójcie się tych, którzy
zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej
Tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle. Czyż nie
sprzedają dwóch wróbli za asa? A przecież żaden z nich bez woli
Ojca waszego nie spadnie na ziemię. U was zaś nawet włosy na
głowie wszystkie są policzone. Dlatego nie bójcie się: jesteście
ważniejsi niż wiele wróbli. Do każdego więc, który się przyzna
do Mnie przed ludźmi, przyznam się i Ja przed moim Ojcem, który
jest w niebie. Lecz kto się Mnie zaprze przed ludźmi, tego zaprę
się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie.
Łatwo przyjąć drogę Nauczyciela, gdy wiąże się ona z przywilejami, z chwałą, z radością. A co, gdy przychodzą prześladowania? Wiadomo, że nie mamy ich szukać; zbyt dużo naszych braci jest zabijanych każdego dnia. Ale też nie musimy gorączkowo się przed nimi chować. Nie ma co myśleć, co będzie. Rzeczywistość należy do Chrystusa, a dla Niego jesteśmy ważni. Czy od razu życie staje się łatwiejsze? Jasne, że nie. Jednak my - możemy się zmienić '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.