Jezus powiedział do swoich uczniów: Gdy brat twój zgrzeszy
[przeciw tobie], idź i upomnij go w cztery oczy. Jeśli cię usłucha, pozyskasz
swego brata. Jeśli zaś nie usłucha, weź z sobą jeszcze jednego albo dwóch, żeby
na słowie dwóch albo trzech świadków oparła się cała sprawa. Jeśli i tych nie
usłucha, donieś Kościołowi! A jeśli nawet Kościoła nie usłucha, niech ci będzie
jak poganin i celnik! Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co zwiążecie na ziemi,
będzie związane w niebie, a co rozwiążecie na ziemi, będzie rozwiązane w niebie.
Dalej, zaprawdę, powiadam wam: Jeśli dwaj z was na ziemi zgodnie o coś prosić
będą, to wszystkiego użyczy im mój Ojciec, który jest w niebie. Bo gdzie są
dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich.
Najwięcej zastrzeżeń budzi dzisiaj odpowiedzialna miłość.
Udało się nas przekonać, że miłość jest „miłym” odniesieniem, które unika
drażliwych tematów, posługuje się pochlebstwami i zgadzaniem się na wszystko.
Miłość to piękne uczucia, wszystko, co przyjemne, wesołe i proste. W imię
takiej miłości młodzi nie walczą już o swoją czystość, w imię takiej miłości
wprowadza się wolne związki, rodzice nadskakują dzieciom, spełniając wszystkie
ich zachcianki, w imię takiej miłości wprowadza się bezstresowe wychowanie, w
imię takiej miłości pozwalamy na wszystkie głupoty, nawet gdy przekreślamy
swoje przekonania, wartości, wiarę, byle tylko nikogo nie urazić, i można by
zaśpiewać: a tymczasem leżę pod gruszą, na dowolnie wybranym boku i mam to, co
w życiu najświętsze, święty spokój. Miłością jest wypowiedzenie trudnej prawdy
komuś prosto w oczy. Podobnie jak rodzajem nienawiści jest przemilczanie
czyjegoś trwania w grzechu. Św. Paweł Apostoł powie: „Miłość nie wyrządza zła
bliźniemu… jest doskonałym wypełnieniem Prawa”, czyli Bożych nakazów. To właśnie
miłość nakazuje, czy wręcz przynagla do życzliwego zainteresowania się swoim
bliźnim, gdy on błądzi, łącznie z owym „donieś”, w myśl przykazania „nie
zabijaj”. W imię prawdziwej miłości, będziemy umieli powiedzieć 'nie', wobec
zła i grzechu, nawet jeśli to 'nie' będzie odnosiło się do najbliższych nam
osób. W imię prawdziwej miłości będziemy mieć na celu czyjeś dobro, a nie dobre
samopoczucie '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.