Jezus powiedział do ludu: "Ja jestem chlebem życia. Kto
do Mnie przychodzi, nie będzie łaknął; a kto we Mnie wierzy, nigdy pragnąć nie
będzie. Powiedziałem wam jednak: Widzieliście Mnie, a przecież nie wierzycie.
Wszystko, co Mi daje Ojciec, do Mnie przyjdzie, a tego, który do Mnie
przychodzi, precz nie odrzucę, ponieważ z nieba zstąpiłem nie po to, aby pełnić
swoją wolę, ale wolę Tego, który Mnie posłał. Jest wolą Tego, który Mnie
posłał, abym nic nie stracił z tego wszystkiego, co Mi dał, ale żebym to
wskrzesił w dniu ostatecznym. To bowiem jest wolą Ojca mego, aby każdy, kto
widzi Syna i wierzy w Niego, miał życie wieczne. A Ja go wskrzeszę w dniu
ostatecznym".
Trudno uwierzyć, choć to prawda, że Bóg bardziej troszczy się o nasze życie, niż my sami. Wciąż pokutuje w nas wizja Boga, który może i stworzył ten świat, ale zajęty swoimi sprawami, nie ingeruje w dzieje ludzkości. Cóż może Boga obchodzić człowiek, liczy się wieczność. Diabłu zależy na takiej naszej wizji. A Chrystus po to umarł i po to zmartwychwstał, byśmy życie mieli w obfitości. Nie musisz od razu stać się doskonały. Wystarczy, że uwierzysz '+' ks. Adam
Trudno uwierzyć, choć to prawda, że Bóg bardziej troszczy się o nasze życie, niż my sami. Wciąż pokutuje w nas wizja Boga, który może i stworzył ten świat, ale zajęty swoimi sprawami, nie ingeruje w dzieje ludzkości. Cóż może Boga obchodzić człowiek, liczy się wieczność. Diabłu zależy na takiej naszej wizji. A Chrystus po to umarł i po to zmartwychwstał, byśmy życie mieli w obfitości. Nie musisz od razu stać się doskonały. Wystarczy, że uwierzysz '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.