Jezus powiedział do swoich uczniów: "Kto się przyzna do
Mnie wobec ludzi, przyzna się i Syn Człowieczy do niego wobec aniołów Bożych; a
kto się Mnie wyprze wobec ludzi, tego wyprę się i Ja wobec aniołów Bożych.
Każdemu, kto powie jakieś słowo przeciw Synowi Człowieczemu, będzie
odpuszczone, lecz temu, kto bluźni przeciw Duchowi Świętemu, nie będzie
odpuszczone. Kiedy was ciągać będą po synagogach, urzędach i władzach, nie
martwcie się, w jaki sposób albo czym macie się bronić lub co mówić, bo Duch Święty
pouczy was w tej właśnie godzinie, co należy powiedzieć".
Człowiek
może naprawdę zapętlić się w grzechu, ale dopóki świadomie i dobrowolnie nie
powie Bogu „nie”, to jest nadzieja. Można się czasem obrazić na Pana Boga,
bywa, można się buntować, można się złościć, ale póki na dnie serca świeci się
iskierka wiary, to jest nadzieja. Rozumiecie, jak ważne jest podtrzymanie tej
iskierki? Łatwo ocenić: ten jest taki, ten owaki, ale nie wiemy przecież, co
tam się kryje w człowieku. To wie tylko Bóg. Prośmy Ducha Świętego, by nas
prowadził, by nas pouczał, by nami kierował. Może się okazać, że właśnie ta
godzina będzie kluczowa i dla nas i dla
kogoś innego '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.