Modlitwa o uzdrowienie

Dla tych, którzy chcą włączyć się w modlitwę o uzdrowienie za przyczyną śp Alicji, info TUTAJ

wtorek, 16 listopada 2021

Koniecznie

Jezus wszedł do Jerycha i przechodził przez miasto. A był tam pewien człowiek, imieniem Zacheusz, zwierzchnik celników i bardzo bogaty. Chciał on koniecznie zobaczyć Jezusa, kto to jest, ale nie mógł z powodu tłumu, gdyż był niskiego wzrostu. Pobiegł więc naprzód i wspiął się na sykomorę, aby móc Go ujrzeć, tamtędy bowiem miał przechodzić. Gdy Jezus przyszedł na to miejsce, spojrzał w górę i rzekł do niego: „Zacheuszu, zejdź prędko, albowiem dziś muszę się zatrzymać w twoim domu”. Zeszedł więc z pośpiechem i przyjął Go rozradowany. A wszyscy widząc to, szemrali: „Do grzesznika poszedł w gościnę”. Lecz Zacheusz stanął i rzekł do Pana: „Panie, oto połowę mego majątku daję ubogim, a jeśli kogo w czym skrzywdziłem, zwracam poczwórnie”. Na to Jezus rzekł do niego: „Dziś zbawienie stało się udziałem tego domu, gdyż i on jest synem Abrahama. Albowiem Syn Człowieczy przyszedł szukać i zbawić to, co zginęło”.
Imię 'Zacheusz' może oznaczać 'czysty, wstydliwy'. Paradoks. Ten, który nosił to imię, ani sam siebie nie uważał za czystego, ani za takiego nie był uważany. Ale w oczach Pana takim wciąż był. I dlatego Jezus mówi: MUSZĘ zatrzymać się dziś u ciebie. Sami nie przywrócimy sobie godności, odebranej nam przez grzech, bo sami nie zniszczymy grzechu. Tylko Jezus może nas oczyścić. I zauważ, że wystarczy tylko pragnienie. Nie jakiś przelotny kaprys - ale pragnienie, które w przypadku Zacheusza zostało okraszone słowem 'koniecznie'. Czy masz w sobie taką konieczność? '+' ks. Adam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.

Free Contact Form