Jezus powiedział do swoich apostołów: "Idźcie i
głoście: Bliskie już jest królestwo niebieskie. Uzdrawiajcie chorych,
wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych, wypędzajcie złe duchy! Darmo
otrzymaliście, darmo dawajcie! Nie zdobywajcie złota ani srebra, ani miedzi do
swych trzosów. Nie bierzcie na drogę torby ani dwóch sukien, ani sandałów, ani
laski! Wart jest bowiem robotnik swej strawy. A gdy przyjdziecie do jakiegoś
miasta albo wsi, wywiedzcie się, kto tam jest godny, i u niego zatrzymajcie
się, dopóki nie wyjdziecie. Wchodząc do domu, przywitajcie go pozdrowieniem.
Jeśli dom na to zasługuje, niech zstąpi na niego pokój wasz; jeśli zaś nie
zasługuje, niech pokój wasz powróci do was»".
Wezwanie do głoszenia ewangelii wszystkim narodom nie
oznacza zgody na naiwność. Jezus mówi: zatrzymajcie się u tego, kto jest godny,
niech wasz pokój zstąpi na dom, który na to zasługuje. Pan nikomu nie odmawia
swojej łaski, ale też nie pozwoli, by się marnowały. Mamy ufać Panu, stąd wezwanie
do nie szukania ludzkich zabezpieczeń: nie bierzcie torby ani dwóch sukien, ani
sandałów, ani laski. Ale mamy też korzystać z rozumu: wywiedzcie się, kto tam
jest godny. Droga wiary zakłada pewną ewangeliczną ostrożność, by nie dać
pożreć się wilkom, by nie rzucić pereł przed wieprze i by nie stać się solą bez
smaku '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.