Zdumiewające jest to, że choć Pan Jezus polecił uczniom zarzucić sieci, to Sam też zadbał o ryby, o przygotowanie posiłku. Bóg czeka nie na nasz wysiłek, ale na ufność. On rzeczywiście zna wszystkie nasze potrzeby i pragnienia, rzeczywiście dba o wszystko (przygotuje nawet śniadanie). Ważne jest właśnie to, byś z tą świadomością ruszał do pracy. Nasz wysiłek jest miły Panu, jeśli na Jego chwałę go podejmujemy. Inaczej, każde nasze działanie, będzie nocnym połowem, będzie powrotem do starych zajęć - bez żadnego owocu, pozostanie tylko frustracja. Mamy to szczęście, że nasz Pan jest dobry i da nam wszystko, co potrzebne, jeśli prosimy z ufnością i zarzucamy sieci po prawej stronie łodzi, na Jego słowo. A wtedy i Ty staniesz się świadkiem cudu '+' ks. Adam
Wiara żywa, to moja odpowiedź Panu na Jego troskę o mnie.Nie powinna być wyrywkowa, incydentalna, świąteczna,nastrojowa,wzruszająca itd.Powinna być jak chleb powszedni.Mam pytania do ks. Adama:czy wiara jest procesem?,czy istnieje zagrożenie tzw."obżarstwem duchowym"?/nie pamiętam gdzie,ale zetknęłam się z takim określeniem/.\Wdzięczna jestem-jak zwykle-za wszystkie wyjaśnienia.
OdpowiedzUsuńLubię określenie wiary jako drogi-wędrowania. Raz idziesz szybciej, raz wolniej, czasem się zatrzymasz, to z górki, to pod górę. Dlatego sam nie do końca wyrzuciłbym aspekt nastrojowy czy świąteczny. Masz rację, że to jest podstawą ani treścią wiary, ale jako dodatek urozmaica smak. Co do obżarstwa, to zastanawiam się, jak je rozumieć. Bo jeśli chodzi o przyjmowanie owoców wiary, to nigdy nie będziemy zbyt zachłanni, stąd stwierdzenie to byłoby nieuzasadnione. Natomiast jeśli chodziłoby o ludzki sposób zaspakajania potrzeb, zwłaszcza duchowych, poprzez dotykanie wszystkiego, oprócz Boga, to rzeczywiście byłoby to obżarstwo. Może się zdarzyć, że ktoś w swojej 'wierze' koncentruje się na wszystkim, tylko nie na Bogu - w ciągu tygodnia odmówi 85 nowenn, ale ani razu nie odda chwały Panu. Ciekawe sformułowanie, swoją drogą. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZaufać do końca. Teraz dopiero w pełni rozumiem, Księże Adamie, Słowa skierowane do mnie, i to jak niezwykłe jest działanie Pana, który wobec każdego ma Swój plan. Jakże niezwykłego wydźwięku nabrały Księdza słowa: "...będzie z tego dobry owoc".
OdpowiedzUsuńPan jest absolutnie zadziwiający w Swej Opatrzności.
Usuń