Gdy Jezus wychodził z Kafarnaum, ujrzał człowieka imieniem Mateusz,
siedzącego w komorze celnej, i rzekł do niego: Pójdź za Mną! On wstał i
poszedł za Nim. Gdy Jezus siedział w domu za stołem, przyszło wielu
celników i grzeszników i siedzieli wraz z Jezusem i Jego uczniami.
Widząc to, faryzeusze mówili do Jego uczniów: Dlaczego wasz Nauczyciel
jada wspólnie z celnikami i grzesznikami? On, usłyszawszy to, rzekł: Nie
potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają. Idźcie i
starajcie się zrozumieć, co znaczy: Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary.
Bo nie przyszedłem powołać sprawiedliwych, ale grzeszników.
Ciężko pozbyć się mentalnych szuflad. Ten jest taki, a ten taki. Ten na pewno się nie zmieni, a ten już zawsze będzie dobry. Pan pokazuje dzisiaj, że dla Niego nie ma przeszkód, On nie szufladkuje człowieka, dla Niego każdy jest ważny. No i teraz pomyśl o sobie, co czujesz, kiedy uświadamiasz sobie, że jesteś ważny dla Jezusa. Czy wierzysz w to, że w oczach Pana jesteś kimś ważnym? Pan przychodzi do tych, którzy się źle mają. Dopóki będziesz udawał, że wszystko masz pod kontrolą, że wszystko jest w porządku, dopóty Jezus będzie gdzieś na marginesie Twojego życia, a nie w centrum. Pan czeka na Twoją miłość, a nie na Twoją doskonałość '+' ks. Adam
Jezu zapraszam Cię do mojego domu, a tak najbardziej do serca mojego męża, bo on zszedł na złą drogę.Panie chcę żeby twa miłość się przelała w nasze serca. JEZU UFAM TOBIE !!!!!!!!!
OdpowiedzUsuń