Kiedy wielotysięczne tłumy zebrały się koło Niego, tak że
jedni cisnęli się na drugich, zaczął mówić najpierw do swoich uczniów:
Strzeżcie się kwasu, to znaczy obłudy faryzeuszów. Nie ma bowiem nic ukrytego,
co by nie wyszło na jaw, ani nic tajemnego, co by się nie stało wiadome.
Dlatego wszystko, co powiedzieliście w mroku, w świetle będzie słyszane, a
coście w izbie szeptali do ucha, głosić będą na dachach. Lecz mówię wam,
przyjaciołom moim: Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, a potem nic
więcej uczynić nie mogą. Pokażę wam, kogo się macie obawiać: bójcie się Tego,
który po zabiciu ma moc wtrącić do piekła. Tak, mówię wam: Tego się bójcie!
Czyż nie sprzedają pięciu wróbli za dwa asy? A przecież żaden z nich nie jest
zapomniany w oczach Bożych. U was zaś nawet włosy na głowie wszystkie są policzone.
Nie bójcie się: jesteście ważniejsi niż wiele wróbli.
Nie chodzi o to, że nie mamy się troszczyć o życie. Mamy zachować właściwy porządek w tej trosce. Często naprawdę wiele czasu i energii poświęcamy na to, co nie jest tego warte. Wysilamy się, pędzimy, zamartwiamy, by wreszcie dostrzec, że dana rzecz nie jest w stanie przynieść nam pokoju. Nie dość, że jesteśmy zmęczeni, to jeszcze sfrustrowani, a przecież jesteś ważniejszy niż wiele wróbli '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.