Jezus powiedział do ludu: „Jam jest chleb życia. Kto do Mnie
przychodzi, nie będzie łaknął; a kto we Mnie wierzy, nigdy pragnąć nie będzie.
Powiedziałem wam jednak: Widzieliście Mnie, a przecież nie wierzycie. Wszystko,
co Mi daje Ojciec, do Mnie przyjdzie, a tego, który do Mnie przychodzi, precz
nie odrzucę, ponieważ z nieba zstąpiłem nie po to, aby czynić swoją wolę, ale
wolę Tego, który Mnie posłał. Jest wolą Tego, który Mię posłał, abym ze
wszystkiego, co Mi dał, niczego nie stracił, ale żebym to wskrzesił w dniu
ostatecznym. To bowiem jest wolą Ojca mego, aby każdy, kto widzi Syna i wierzy
w Niego, miał życie wieczne. A Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym”.
Posłuszeństwo wobec Ojca naznacza każdy krok Syna Bożego. Ono naprawia ludzkie nieposłuszeństwo. Niesamowite, jak w życiu Jezusa, nawet w drobnych szczegółach, w pewien sposób powtarza się nasza historia, ale oczyszczona z wszelkiego brudu i zła. Jezus doświadcza na Sobie życia każdego człowieka, a przez swoje posłuszeństwo, przez swoją miłość i pragnienie wypełnienia woli Ojca, naprawia wszystko. I na tym polega nowe stworzenie '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.