Jezus powiedział do swoich uczniów: „Zaprawdę, zaprawdę,
powiadam wam: Jeżeli ziarno pszenicy wpadłszy w ziemię nie obumrze, zostanie
tylko samo, ale jeżeli obumrze, przynosi plon obfity. Ten, kto miłuje swoje
życie, traci je, a kto nienawidzi swego życia na tym świecie, zachowa je na
życie wieczne. A kto by chciał Mi służyć, niech idzie za Mną, a gdzie Ja
jestem, tam będzie i mój sługa. A jeśli kto Mi służy, uczci go mój Ojciec”.
Można pomyśleć, że obraz ziarna, umierającego w ziemi jest nieco frustrujący. Co z tego, że przyniesie plon, skoro samo zniknie. Papież Benedykt XVI mówił, że ludzie dziś powtarzają: chcemy żyć, po prostu żyć, pomijając prawdę o prawdziwym życiu. Nie dla tej ziemi tu jesteśmy. Co nam da nieśmiertelność na tym świecie? Niezliczoną ilość cierpienia, łez, zawodu, smutku, o chorobach, przeszkodach i trudnościach nie wspominając. Śmierć, jak powiedział papież, staje się w pewnym sensie środkiem zaradczym. Zostawiamy owoc w tym świecie, w innych ludziach, w innych sprawach, a sami możemy cieszyć się prawdziwym życiem. I to jest zwycięstwo '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.