Na pustyni Paran Pan przemówił do Mojżesza: Poślij ludzi, aby zbadali
kraj Kanaan, który chcę dać synom Izraela. Po czterdziestu dniach
wrócili z rozpoznania kraju. Przyszli na pustynię Paran do Kadesz i
stanęli przed Mojżeszem i Aaronem oraz przed całą społecznością
Izraelitów, złożyli przed nimi sprawozdanie oraz pokazali owoce kraju. I
tak im opowiedzieli: Udaliśmy się do kraju, do którego nas posłałeś.
Jest to kraj rzeczywiście opływający w mleko i miód, a oto jego owoce.
Jednakże lud, który w nim mieszka, jest silny, a miasta są obwarowane i
bardzo wielkie. Widzieliśmy tam również Anakitów. Amalekici zajmują
okolice Negebu; w górach mieszkają Chetyci, Jebusyci i Amoryci,
Kananejczycy wreszcie mieszkają nad morzem i nad brzegami Jordanu.
Naród wybrany był świadkiem wielu znaków i cudownych dzieł, a jednak nie do końca uwierzył słowu Pana, który prowadził ich do ziemi obiecanej. Niby do tej pory każde słowo Jahwe było prawdą, ale czy tak będzie tym razem? Nie wiemy. Podobnie jest i z nami, ludem Nowego Przymierza. Tyle razy doświadczyłeś opieki Boga, sam przekonałeś się, że Jego Słowo jest prawdą, a jednak boisz się zaufać do końca. Może i do tej pory Pan zatroszczył się o wszystko, ale skąd mam wiedzieć, że tym razem będzie tak samo? Pan Bóg nie cofnie swej obietnicy. Skoro powiedział, że jest z nami przez wszystkie dni aż do skończenia świata, to tak jest. Odrzuć więc wszystkie wątpliwości i pozwól, by Pan wprowadził Cię do ziemi obiecanej '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.