Modlitwa o uzdrowienie

Dla tych, którzy chcą włączyć się w modlitwę o uzdrowienie za przyczyną śp Alicji, info TUTAJ

wtorek, 21 lutego 2017

Największy?

Jezus i uczniowie Jego podróżowali przez Galileję, On jednak nie chciał, żeby kto wiedział o tym. Pouczał bowiem swoich uczniów i mówił im: Syn Człowieczy będzie wydany w ręce ludzi. Ci Go zabiją, lecz zabity po trzech dniach zmartwychwstanie. Oni jednak nie rozumieli tych słów, a bali się Go pytać. Tak przyszli do Kafarnaum. Gdy był w domu, zapytał ich: O czym to rozprawialiście w drodze? Lecz oni milczeli, w drodze bowiem posprzeczali się między sobą o to, kto z nich jest największy. On usiadł, przywołał Dwunastu i rzekł do nich: Jeśli kto chce być pierwszym, niech będzie ostatnim ze wszystkich i sługą wszystkich! Potem wziął dziecko, postawił je przed nimi i objąwszy je ramionami, rzekł do nich: Kto przyjmuje jedno z tych dzieci w imię moje, Mnie przyjmuje; a kto Mnie przyjmuje, nie przyjmuje mnie, lecz Tego, który Mnie posłał.
Wraz z przybliżaniem się godziny Jezusa, zły duch poczyna sobie coraz śmielej. Uderza w tych, którzy są najbliżej Pana. Uczniowie, choć byli świadkami zwycięstwa Jezusa nad złym duchem i zdemaskowania sposobów jego działania, o czym słyszeliśmy wczoraj, wydają się niewiele z tego korzystać. Ulegają pokusie pierwszych rodziców, chowają się przed Bogiem. Bali się Go pytać – zanotuje Ewangelista św. Marek. Choć nie rozumieją, wolą milczeć, boją się Nauczyciela. Być może wcale nie chcą usłyszeć prawdy, prawdy o nich samych. Słyszymy przecież, że w drodze, w czasie, gdy Jezus objawia im tajemnicę swojej godziny, istotę swego posłannictwa, oni sprzeczają się o to, kto więcej znaczy. Stare przysłowie mówi, że pycha umiera dopiero kilka godzin po śmierci człowieka. Sprawia ona, że człowiek myśli tylko o sobie, stając się głuchym i ślepym na otoczenie, a zwłaszcza na samego Pana Boga. Jedynym lekarstwem jest pokora, czyli prawda, prawda o Bogu, prawda o sobie, prawda o świecie. Pokora pozwala nam przyjąć prawdę, że Bóg jest miłością, a tylko dzięki tej miłości, człowiek staje się człowiekiem. Św. m. Teresa z Kalkuty żywym zawołaniem zakonu Misjonarek Miłości uczyniła Jezusowe Pragnę, wypowiedziane na krzyżu. To słowo kazała umieszczać w kaplicy każdego domu zgromadzenia, by siostry pamiętały nade wszystko, że Jezus pragnie miłości. Jezusowe serce płonie z miłości ku ludziom, a największym bólem, nie jest ból gwoździ czy miecza, ale oziębłość i milczenie człowieka. Tylko w pokorze można to zrozumieć '+' ks. Adam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.

Free Contact Form