Modlitwa o uzdrowienie

Dla tych, którzy chcą włączyć się w modlitwę o uzdrowienie za przyczyną śp Alicji, info TUTAJ

piątek, 24 lutego 2017

W poszukiwaniu prawdy

Jezus przeszedł w granice Judei i Zajordania. Tłumy znowu ściągały do Niego znowu je nauczał, jak miał zwyczaj. Przystąpili do Niego faryzeusze i chcąc Go wystawić na próbę, pytali Go, czy wolno mężowi oddalić żonę. Odpowiadając zapytał ich: Co wam nakazał Mojżesz? Oni rzekli: Mojżesz pozwolił napisać list rozwodowy i oddalić. Wówczas Jezus rzekł do nich: Przez wzgląd na zatwardziałość serc waszych napisał wam to przykazanie. Lecz na początku stworzenia Bóg stworzył ich jako mężczyznę i kobietę: dlatego opuści człowiek ojca swego i matkę i złączy się ze swoją żoną, i będą oboje jednym ciałem. A tak już nie są dwoje, lecz jedno ciało. Co więc Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela! W domu uczniowie raz jeszcze pytali Go o to. Powiedział im: Kto oddala żonę swoją, a bierze inną, popełnia cudzołóstwo względem niej. I jeśli żona opuści swego męża, a wyjdzie za innego, popełnia cudzołóstwo.
Choć pytania są nieodłączną częścią drogi wiary, to jednak nie wszystkie włączają się w zadanie poszukiwania prawdy. Potwierdzeniem tego jest stawiane przez faryzeuszów pytanie. Pozornie, ma ono doprowadzić do konkretnej wiedzy regulującej życie małżeńskie. Jednak faryzeusze, jak zaznacza Ewangelista, mieli inny cel, chcieli wystawić Jezusa na próbę. Wchodzą w ten sposób w absolutnie szatańską pokusę, która raz po raz ujawnia się na stronach Biblii, a która punkt kulminacyjny osiągnie w godzinie męki Chrystusa, kiedy to cierpiący Mesjasz usłyszy: jeśli jesteś Synem Bożym, zejdź z krzyża. Innych wybawiał, siebie nie może wybawić. Jest królem Izraela: niechże teraz zejdzie z krzyża, a uwierzymy w Niego. Jezus, odpowiadając faryzeuszom, nie wchodzi w mechanizm tej pokusy. Odwołuje się do pierwotnego zamysłu Boga, wskazuje na początek, gdy pierwsi rodzice przechadzali się po rajskim ogrodzie, trwając w bliskości z Bogiem oraz podziwiając harmonię i piękno stworzenia. Ich relacja ze Stwórcą nie była zakłócona grzechem. Dopiero pierwsze nieposłuszeństwo rujnuje tę harmonię, burzy pierwotny porządek i wprowadza w ludzkie życie strach przed Bogiem. Człowiek ukrywa się przed Stwórcą i Jego obarcza odpowiedzialnością za swoje grzechy, słabości i problemy. Dopiero wcielony Syn Boży, przez swoją mękę, śmierć i zmartwychwstanie przywraca porządek stworzenia, a człowiek może wrócić do pierwotnej łączności z Bogiem '+' ks. Adam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.

Free Contact Form