Nie sposób dotrzeć do pełni błogosławieństw, bez odniesienia ich do całej Ewangelii. Nie wystarczy sobie popłakać, żeby zostać zbawionym. Stany czy postawy, o których mówi Jezus mogą stać się drogą. Można powiedzieć, że one nas uzdatniają do przyjęcia Bożej łaski. Nazbyt często myślimy, że Jezus wręcz wzywa do smutku, czy biedy i rośniemy w przekonaniu, że wyuczona bezradność jest fundamentem błogosławieństwa. Pan chce nas zapewnić, że to co trudne i niemiłe w opinii świata, może pomóc nam otworzyć się na prawdziwe bogactwa. Dlatego żadna sytuacja w naszym życiu nie musi być beznadziejna '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.