Jezus przemówił tymi słowami: "Biada wam, uczeni w
Piśmie i faryzeusze obłudnicy, bo podobni jesteście do grobów pobielanych,
które z zewnątrz wyglądają pięknie, lecz wewnątrz pełne są kości trupich i
wszelkiego plugastwa. Tak i wy z zewnątrz wydajecie się ludziom sprawiedliwi,
lecz wewnątrz pełni jesteście obłudy i nieprawości. Biada wam, uczeni w Piśmie
i faryzeusze obłudnicy, bo budujecie groby prorokom i zdobicie grobowce
sprawiedliwych oraz mówicie: „Gdybyśmy żyli za czasów naszych przodków, nie
bylibyśmy ich wspólnikami w zabójstwie proroków”. Przez to sami przyznajecie,
że jesteście potomkami tych, którzy mordowali proroków. Dopełnijcie i wy miary
waszych przodków!"
Da się zauważyć, że w takich fragmentach jak powyższy, dosyć łatwo nie myślimy o sobie. Łatwiej zapewne myśleć o jakichś innych, złych faryzeuszach w dawnych czasach. A przecież 'pobielane groby' to nie przeszłość. To jest bardzo aktualna przeszkoda, która niszczy naszą więź z Jezusem. Pan mówi dziś, że nie chce naszej poprawności, chce miłości, szczerej, prawdziwej, ufnej i czystej. Poprawność nie ma z tym nic wspólnego, bo poprawność dba tylko o nasze 'ego', by je popieścić, by je podtuczyć. Lekarstwem na to jest dziecięca miłość, praktykowana z wolą naszego Pana '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.