Jezus powiedział do swoich uczniów:" Zaprawdę, powiadam
wam: Bogatemu trudno będzie wejść do królestwa niebieskiego. Jeszcze raz wam
powiadam: Łatwiej jest wielbłądowi przejść przez ucho igielne, niż bogatemu
wejść do królestwa niebieskiego". Gdy uczniowie to usłyszeli, bardzo się
przerazili i pytali:" Któż więc może być zbawiony?" Jezus spojrzał na
nich i rzekł: "U ludzi to niemożliwe, lecz u Boga wszystko jest
możliwe". Wtedy Piotr rzekł do Niego: " Oto my opuściliśmy wszystko i
poszliśmy za Tobą, cóż więc otrzymamy?" Jezus zaś rzekł do nich: "Zaprawdę,
powiadam wam: Przy odrodzeniu, gdy Syn Człowieczy zasiądzie na swym tronie
chwały, wy, którzy poszliście za Mną, zasiądziecie również na dwunastu tronach,
aby sądzić dwanaście szczepów Izraela. I każdy, kto dla mego imienia opuści
dom, braci, siostry, ojca, matkę, dzieci lub pole, stokroć tyle otrzyma i życie
wieczne posiądzie na własność. Wielu zaś pierwszych będzie ostatnimi, a
ostatnich pierwszymi".
Wspomniane w Ewangelii 'ucho igielne' wcale nie musi oznaczać końca igły, choć na wyobraźnie działa świetnie. Niektórzy uważają (choć nie ma tu potwierdzenia naukowego), że Jezusowi mogło chodzić o boczne, małe wejście przy bramie do miasta (jak na załączonym zdjęciu). Gdy bramy na noc zamykano, spóźnialscy mogli dostać się do miasta przez bardzo wąski, mały otwór, skuleni i na kolanach. Byłby to niezwykły symbol duchowego ubóstwa, które każe pozbyć się jakiegokolwiek ciężaru i w całkowitym uniżeniu wejść do Domu Ojca. Tak czy inaczej, oba tłumaczenia wskazują na to, że drogą do nieba najlepiej iść na kolanach i z sercem oczyszczonym ze wszystkiego, by Bóg mógł nas napełnić Sobą '+' ks. Adam
Ks.Adamie!Dziękuję za piękny,głęboki komentarz.
OdpowiedzUsuńTo miłe. Dziękuję. Niech Pan błogosławi
Usuń