Jezus opowiedział swoim uczniom przypowieść: „Patrzcie na
drzewo figowe i na inne drzewa. Gdy widzicie, że wypuszczają pączki, sami
poznajecie, że już blisko jest lato. Tak i wy, gdy ujrzycie, że to się dzieje,
wiedzcie, iż blisko jest królestwo Boże. Zaprawdę powiadam wam: Nie przeminie
to pokolenie, aż się wszystko stanie. Niebo i ziemia przeminą, ale moje słowa
nie przeminą”.
Każdy z nas ma swój osobisty koniec świata i osobisty czas
owocowania. Pan daje nam bardzo osobiste znaki nadejścia dla nas Królestwa
Bożego. Te różne trzęsienia ziemi w naszym życiu, wichury i nawałnice nie są
tylko nieodłączną właściwością ziemskiego życia, ale stanowią przypomnienie, że
nadchodzi czas żniw, czas owocowania. I gdyby przyszło nam odejść dzisiaj – to z
jakimi owocami przejdziemy na drugą stronę? Żyjemy to żyjemy. To normalne, że
jutro też się obudzimy. Czy aby na pewno? Czy mamy jeszcze czas? Słowa Jezusa
wypełnią się co do joty. Tylko tego możemy być pewni '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.