Jezus udał się ze swoimi uczniami do wiosek pod Cezareą
Filipową. W drodze pytał uczniów: "Za kogo uważają Mnie ludzie?" Oni
Mu odpowiedzieli: "Za Jana Chrzciciela, inni za Eliasza, jeszcze inni za
jednego z proroków". On ich zapytał: "A wy za kogo Mnie
uważacie?" Odpowiedział Mu Piotr: "Ty jesteś Mesjasz". Wtedy
surowo im przykazał, żeby nikomu o Nim nie mówili. I zaczął ich pouczać, że Syn
Człowieczy wiele musi wycierpieć, że będzie odrzucony przez starszych, arcykapłanów
i uczonych w Piśmie; że zostanie zabity, ale po trzech dniach zmartwychwstanie.
A mówił zupełnie otwarcie te słowa. Wtedy Piotr wziął Go na bok i zaczął Go
upominać. Lecz On obrócił się i patrząc na swych uczniów, zgromił Piotra
słowami: "Zejdź Mi z oczu, szatanie, bo nie myślisz po Bożemu, lecz po
ludzku".
Cezarea Filipowa była miastem szczególnego kultu pogańskiego. Liczne ołtarze wznoszone dla bożków były odpowiedzią na ludzkie fantazje i wierzenia. Każdy mógł zdecydować, jakie bóstwo wybiera. I właśnie tam Jezus zadaje kluczowe pytanie: kim dla ciebie jestem? Czasy Cezarei Filipowej nie minęły, choć po tamtych ołtarzach zostały tylko ruiny. Każdego dnia stajemy przed wyborem, czy myśleć po Bożemu, czy po ludzku. Bez prawdy o tym, kim jest dla mnie Jezus, wybór nie będzie możliwy '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.