Jezus powiedział do Nikodema: „Kto przychodzi z wysoka,
panuje nad wszystkim, a kto z ziemi pochodzi, należy do ziemi i po ziemsku
przemawia. Kto z nieba przychodzi, Ten jest ponad wszystkim. Świadczy On o tym,
co widział i słyszał, a świadectwa Jego nikt nie przyjmuje. Kto przyjął Jego
świadectwo, wyraźnie potwierdził, że Bóg jest prawdomówny. Ten bowiem, kogo Bóg
posłał, mówi słowa Boże: a bez miary udziela mu Ducha. Ojciec miłuje Syna i
wszystko oddał w Jego ręce. Kto wierzy w Syna, ma życie wieczne; kto zaś nie
wierzy Synowi, nie ujrzy życia, lecz gniew Boży nad nim wisi”.
Nie lubimy dzisiaj mówić o gniewie Bożym. Nie pasuje nam to do obrazu Boga. Dlaczego? Bo zbyt dobrze wiemy, że na ten gniew zasługujemy. Bo jeśli Bóg wydał za nas swojego umiłowanego Syna, a my nadal żyjemy jak dzieci tego świata, to na co zasługujemy? Na mrugnięcie okiem? Na poklepanie po ramieniu? Miłosierdzie Boga nie czyni z Niego naiwnego staruszka. Kto nie chce skorzystać z miłości, przejdzie przez ogień sprawiedliwości '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.