Tetrarcha Herod usłyszał o wszystkich cudach zdziałanych
przez Jezusa i był zaniepokojony. Niektórzy bowiem mówili, że Jan powstał z
martwych; inni, że Eliasz się zjawił; jeszcze inni, że któryś z dawnych
proroków zmartwychwstał. Lecz Herod mówił: „Ja kazałem ściąć Jana. Któż więc
jest Ten, o którym takie rzeczy słyszę?” I chciał Go zobaczyć.
Można słyszeć i nie słuchać, można słuchać i nie słyszeć. A w tym wszystkim trzeba znaleźć swoją drogę wiary. Bo wiary rodzi się z tego, co się słyszy, ale trzeba dodać, że także z tego, od Kogo się słyszy, czy Kogo się słucha. Wielu słyszy Ewangelię, ale już nie tak wielu słyszy w niej Jezusa Chrystusa, Pana i Zbawiciela. Stąd potem rodzi się w nas niepokój, obawy, lęki, stąd potem także odejście od Boga. Nie tylko chciej słuchać, patrzeć, przede wszystkim pragnij Boga '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.