Jezus przyszedł do domu, a tłum znów się zbierał, tak że
nawet posilić się nie mogli. Gdy to posłyszeli Jego bliscy, wybrali się, żeby
Go powstrzymać. Mówiono bowiem: "Odszedł od zmysłów".
Jak widać, nie tylko w naszych czasach świat lubi ustanawiać wzorce poprawności. Szaleństwem, w oczach świata, jest wiara i miłość do Boga, a normą aborcja, cudzołóstwo, oszustwa i mataczenie. Cóż, pytanie do nas, czy chcemy być światowo normalni. Wielokrotnie już o tym pisałem - przynależność do Chrystusa w niezatarty sposób oddziela nas od świata. Wszelkie próby ułożenia się ze światem, automatycznie odcinają nas od Boga. A przecież nasze życie zmierza ku Bogu, nie ku światu i dlatego nie warto tracić siły na to, co nie przynosi owocu '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.