Jezus powiedział do swoich uczniów: „Nie sądźcie, że
przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić.
Zaprawdę bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna
jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni.
Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejszych, i
uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je
wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim”.
Jezus jest wypełnieniem Prawa, także przez to, że uczy jego właściwego
rozumienia, właściwej realizacji. Prawo, przykazania, obowiązki to wszystko
jest potrzebne, ale jako środek do celu, nie jako sam cel. I o tym mamy
pamiętać. Jezus nie boi się tego, że na płaszczyźnie wiary robimy czasem coś z
obowiązku, że nie ma w nas wielkiego entuzjazmu, albo że nawet czasem się do
czegoś przymuszamy. Jeśli chcę coś zrobić dla Jezusa, to nawet gdy mi się nie
chce, to nie pomniejsza to moich działań, postaw, zachowań . Nie zwalniajmy się
z tych małych jotek, kresek w prawie, bo za mało w nas euforii, energii czy
zaangażowania. Po prostu bądźmy wierni '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.