Jezus powiedział do swoich apostołów: Nie bójcie się ludzi.
Nie ma bowiem nic zakrytego, co by nie miało być wyjawione, ani nic tajemnego,
o czym by się nie miano dowiedzieć. Co mówię wam w ciemności, powtarzajcie na
świetle, a co słyszycie na ucho, rozgłaszajcie na dachach! Nie bójcie się tych,
którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej Tego, który
duszę i ciało może zatracić w piekle. Czyż nie sprzedają dwóch wróbli za asa? A
przecież żaden z nich bez woli Ojca waszego nie spadnie na ziemię. U was zaś
nawet włosy na głowie wszystkie są policzone. Dlatego nie bójcie się: jesteście
ważniejsi niż wiele wróbli. Do każdego więc, który się przyzna do Mnie przed
ludźmi, przyznam się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie. Lecz kto się
Mnie zaprze przed ludźmi, tego zaprę się i Ja przed moim Ojcem, który jest w
niebie.
Jezus mówi: nie bójcie się. Jedyne, czego naprawdę mamy się
obawiać, to utrata życia wiecznego. I tu z pomocą przychodzą nam święci,
których pragnienie nieba może zapalić i nasze serca, i natchnąć je pobożną
tęsknotą. Zachęcam was: czytajcie dzieła świętych, zwłaszcza te napisane przez
nich samych: Dzienniczek s. Faustyny, Listy o. Pio, zapiski m. Teresy z
Kalkuty, Teresy od Dzieciątka Jezus i wiele, wiele innych, jak choćby dziennik
s. Wandy Boniszewskiej, czy zapiski Alicji Lenczewskiej. Bóg daje nam
przewodników, a my chciejmy ich posłuchać.'+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.