Jezus, widząc tłumy, wyszedł na górę. A gdy usiadł,
przystąpili do Niego Jego uczniowie. Wtedy otworzył swoje usta i nauczał ich
tymi słowami: "Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy
królestwo niebieskie. Błogosławieni, którzy się smucą, albowiem oni będą
pocieszeni. Błogosławieni cisi, albowiem oni na własność posiądą ziemię.
Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą
nasyceni. Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią.
Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą. Błogosławieni,
którzy wprowadzają pokój, albowiem oni będą nazwani synami Bożymi.
Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem do
nich należy królestwo niebieskie. Błogosławieni jesteście, gdy ludzie wam
urągają i prześladują was, i gdy mówią kłamliwie wszystko złe na was z mego
powodu. Cieszcie się i radujcie, albowiem wielka jest wasza nagroda w
niebie".
Błogosławieństwa, czy szerzej całe Kazanie na górze nazywane
jest sercem Ewangelii. I teraz zobaczcie, jak się trafia do serca. Jezus siada
na górze, a uczniowie przychodzą do Niego, przystępują – jak mówi Ewangelia. Są
przy Nim, są bardzo blisko. Widzą i słyszą wszystko, w najdrobniejszych
szczegółach. Musimy do tego wrócić, i każdy z nas, i cały Kościół '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.