Po przedstawieniu Jezusa w świątyni Jego ojciec i Matka
dziwili się temu, co o Nim mówiono. Symeon zaś błogosławił Ich i rzekł do
Maryi, Matki Jego: "Oto Ten przeznaczony jest na upadek i na powstanie
wielu w Izraelu, i na znak, któremu sprzeciwiać się będą – a Twoją duszę miecz
przeniknie – aby na jaw wyszły zamysły serc wielu".
Na samą myśl o czekającym nas trudnym wydarzeniu,
odechciewa się nam żyć, nic nas nie cieszy, nic nie przynosi ulgi. A Maryja od
samego początku dźwiga krzyż i nie przestaje wzrastać w nadziei i ufności. Jej
Serce nosi zapowiedź miecza boleści, ale wciąż wyśpiewuje: „Wielbi dusza moja
Pana”. Tego możemy się uczyć, jesteśmy w stanie tak żyć. Trzeba zacząć od uwielbienia
Pana Boga '+' ks. Adam
Uwielbiamy Boga od samego rana ♥️
OdpowiedzUsuń