sobota, 13 września 2025

Okno duszy

Jezus powiedział do swoich uczniów: "Nie ma drzewa dobrego, które by wydawało zły owoc, ani też drzewa złego, które by dobry owoc wydawało. Po własnym owocu bowiem poznaje się każde drzewo; nie zrywa się fig z ciernia, ani z krzaka jeżyny nie zbiera się winogron. Dobry człowiek z dobrego skarbca swego serca wydobywa dobro, a zły człowiek ze złego skarbca wydobywa zło. Bo z obfitości serca mówią jego usta. Czemu to wzywacie Mnie: „Panie, Panie!”, a nie czynicie tego, co mówię? Pokażę wam, do kogo podobny jest każdy, kto przychodzi do Mnie, słucha słów moich i wypełnia je. Podobny jest do człowieka, który buduje dom: wkopał się głęboko i fundament założył na skale. Gdy przyszła powódź, wezbrana rzeka uderzyła w ten dom, ale nie zdołała go naruszyć, ponieważ był dobrze zbudowany. Lecz ten, kto usłyszał, a nie wypełnił, podobny jest do człowieka, który zbudował dom na ziemi bez fundamentu. Gdy rzeka uderzyła w niego, od razu runął, a ruina owego domu była wielka".
Uczy nas Pan Jezus, że usta są oknem serca. Czym napełnia człowiek serce, to wychodzi z niego w słowie. Ciekawe. Oczywiście nie mamy na myśli samych pojedynczych słów, które wypowiadamy pod wpływem chwili, ile bardziej sposób mówienia, sposób wyrażania się. Prawdą jest, że człowiek, który napełnia serce Bogiem, nie zatrzymuje Boga dla siebie i bardzo szybko, jego usta, jego postawa, jego gesty, jego modlitwa stają się świadectwem działania Boga. I odwrotnie, serce karmione grzechem wypluwa grzech i jego skutki wszelkimi możliwymi sposobami '+' ks. Adam

1 komentarz:

Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.

Free Contact Form