Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do
królestwa niebieskiego. Kto się więc uniży jak to dziecko, ten jest
największy w królestwie niebieskim. I kto by przyjął jedno takie dziecko
w imię moje, Mnie przyjmuje. Strzeżcie się, żebyście nie gardzili
żadnym z tych małych; albowiem powiadam wam: Aniołowie ich w niebie
wpatrują się zawsze w oblicze Ojca mojego, który jest w niebie.
Często pojawia się błąd w interpretacji tego fragmentu. Bycie dzieckiem bywa przedstawiane jako bycie dziecinnym, a przecież nie o to chodzi. Mamy naśladować dzieci w ich bezwarunkowym zaufaniu, w otwartości i w przyjaznym otwarciu. Pewnie powiesz, że to wszystko robisz. Ale teraz pomyśl: gdy słyszysz słowa Ewangelii, to uwielbiasz Pana, czy zastanawiasz się, jak te słowa przystosować do rzeczywistości? A już legendarne jest powtarzana 'tak, ale' i gdzie tu dziecko? Nie bój się być małym przed Panem '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.