A kto by chciał Mi służyć, niech idzie za Mną, a gdzie Ja jestem, tam
będzie i mój sługa. A jeśli ktoś Mi służy, uczci go mój Ojciec.
Nasz Pan nie tylko zaprasza nas do Siebie, ale też wskazuje konkretną drogę. Służba u Niego nie jest spełnianiem zachcianek kapryśnego władcy, ale wejściem na Jego drogę. Jezus pierwszy podjął drogę służby, drogę posłuszeństwa i miłości a teraz zaprasza nas do wstępowania w Jego ślady. Zachęcam, byś wybrał sobie jakiś fragment Ewangelii i naśladował Pana w tym miesiącu w tej konkretnej scenie, wydarzeniu, słowach. Zobaczysz, jak wiele może się zmienić '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.