Na pustynię chcę ją wyprowadzić i mówić jej do serca. I będzie Mi tam
uległa jak za dni swej młodości, gdy wychodziła z egipskiego kraju. I
poślubię cię sobie na wieki, poślubię przez sprawiedliwość i prawo,
przez miłość i miłosierdzie.
Trudno mówi się o pustyni w tak upalne dni, jednak spróbujmy. Pustynia jest czasem, miejscem, przestrzenią odosobnienia, pewnego trudu, uśpienia wszystkich zbędnych bodźców. Często pustynią nazywamy rekolekcje lub jakieś wyjazdy dotyczące spraw duchowych. Ale pustynią może być tez taki czas w naszym życiu, kiedy czujemy się bezradni, kiedy wiele rzeczy nas przytłacza, kiedy czujemy, że sami nie damy rady. Pan mówi, że chce nas wyprowadzić właśnie na pustynię, by mówić nam do serca. Nie bój się więc pustyni w Twoim życiu. To co na początku może wydawać się ciężkie i nie do zniesienia, na końcu może okazać się błogosławieństwem. Nie musisz prosić o taki czas, ani szukać go za wszelką cenę, ale możesz zgodzić się na to, by to co po ludzku niezrozumiałe, stało się pustynią, byś stał się uległy wobec Boga i byś pozwolił Mu mówić '+' ks. Adam
Mów do mnie, Panie
OdpowiedzUsuńChcę słyszeć Cię
Przyjąć od Ciebie
Co masz dla mnie
Nie chcę się chować
Lecz w Tobie skryć
W cieniu Twym, Panie
Chcę iść
Święty, potężny jesteś, Panie nasz
Przed Tobą dziś możemy stać
Dzięki łasce
Nie dzięki nam samym