Jezus wziął z sobą Piotra, Jana i Jakuba i wyszedł na górę, aby się
modlić. Gdy się modlił, wygląd Jego twarzy się odmienił, a Jego odzienie
stało się lśniąco białe.
Modlitwa jest uprzywilejowanym czasem i szansą przemiany. Nie chodzi to oczywiście o jaką zmianę na lepsze, wykorzenienie jakiejś wady czy słabości, nauczenie się czegoś nowego. Przemienienie Pańskie było zapowiedzią zmartwychwstania jako przemiany tego co śmiertelne w nieśmiertelność, tego, co zniszczalne w niezniszczalność, tego, co krótkie w wieczność. Właśnie na modlitwie mamy szansę uświadomić sobie, kim tak naprawdę jesteśmy. Nie jest ważne to, co kruche, małe, zniszczalne, liczy się wieczność '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.