Podobne jest królestwo niebieskie do dziesięciu panien, które wzięły
swoje lampy i wyszły na spotkanie pana młodego. Pięć z nich było
nierozsądnych, a pięć roztropnych. Nierozsądne wzięły lampy, ale nie
wzięły z sobą oliwy. Roztropne zaś razem z lampami zabrały również oliwę
w naczyniach. Gdy się pan młody opóźniał, zmorzone snem wszystkie
zasnęły. Lecz o północy rozległo się wołanie: Pan młody idzie, wyjdźcie
mu na spotkanie! Wtedy powstały wszystkie owe panny i opatrzyły swe
lampy. A nierozsądne rzekły do roztropnych: Użyczcie nam swej oliwy, bo
nasze lampy gasną. Odpowiedziały roztropne: Mogłoby i nam, i wam nie
wystarczyć. Idźcie raczej do sprzedających i kupcie sobie! Gdy one szły
kupić, nadszedł pan młody. Te, które były gotowe, weszły z nim na ucztę
weselną, i drzwi zamknięto. W końcu nadchodzą i pozostałe panny,
prosząc: Panie, panie, otwórz nam! Lecz on odpowiedział: Zaprawdę,
powiadam wam, nie znam was. Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani
godziny.
Wiara to nie uniesienia, emocje, fajerwerki. Wiara jest połączeniem serca i rozumu. Nie wystarczy tylko chcieć, trzeba też jeszcze działać. Można zająć się tysiącem różnych spraw, a przegapić tę jedną, najważniejszą. Popatrz dzisiaj na swoją wiarę. Zobacz ile w niej serca i ile rozumu, a ile zapatrzenia w siebie. Pan na pewno przyjdzie i musisz być gotowy. Nie zajmuj się sprawami nieistotnymi, a sprawy ważne doprowadź do końca. W dzisiejszym rachunku sumienia, przy pomocy łaski Bożej, sprawdź, czy jesteś przygotowany na przyjście Oblubieńca '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.