Piotr w obecności braci, a zebrało się razem około stu dwudziestu osób, tak przemówił: Bracia, musiało wypełnić się słowo Pisma, które Duch Święty zapowiedział przez usta Dawida o Judaszu. On to wskazał drogę tym, którzy pojmali Jezusa, bo on zaliczał się do nas i miał udział w naszym posługiwaniu. Napisano bowiem w Księdze Psalmów: Niech opustoszeje dom jego i niech nikt w nim nie mieszka! A urząd jego niech inny obejmie! Trzeba więc, aby jeden z tych, którzy towarzyszyli nam przez cały czas, kiedy Pan Jezus przebywał z nami, począwszy od chrztu Janowego aż do dnia, w którym został wzięty od nas do nieba, stał się razem z nami świadkiem Jego zmartwychwstania. Postawiono dwóch: Józefa, zwanego Barsabą, z przydomkiem Justus, i Macieja. I tak się pomodlili: Ty, Panie, znasz serca wszystkich, wskaż z tych dwóch jednego, którego wybrałeś, by zajął miejsce w tym posługiwaniu i w apostolstwie, któremu sprzeniewierzył się Judasz, aby pójść swoją drogą. I dali im losy, a los padł na Macieja. I został dołączony do jedenastu apostołów.
To ciekawe, jak rozwijał się Kościół. Choć Pan Jezus wiele nauczał swych uczniów, to wiadomo, że nie przekazał im scenariuszy wszystkich czekających ich sytuacji. Apostołowie uczą się nowego sposobu przebywania z ich Panem, nowego sposobu komunikowania się, słuchania, rozumienia. Skoro im się udało, to może udać się i nam, bo Duch Święty czuwa nad nami. W piątek rozpoczynamy nowennę przed Uroczystością Zesłania Ducha Świętego. Postaraj się, żeby to był szczególny czas; warto codziennie odmówić np. Koronkę do Ducha Świętego, albo litanię, albo swoją osobistą modlitwę. Czekaj z niecierpliwością na coś wielkiego, a zobaczysz, jak wiele może się zmienić '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.