Jezus powiedział do Nikodema: Kto przychodzi z wysoka, panuje nad wszystkimi, a kto z ziemi pochodzi, należy do ziemi i po ziemsku przemawia. Kto z nieba pochodzi, Ten jest ponad wszystkim. Świadczy On o tym, co widział i słyszał, a świadectwa Jego nikt nie przyjmuje. Kto przyjął Jego świadectwo, wyraźnie potwierdził, że Bóg jest prawdomówny. Ten bowiem, kogo Bóg posłał, mówi słowa Boże: a z niezmierzonej obfitości udziela /mu/ Ducha. Ojciec miłuje Syna i wszystko oddał w Jego ręce. Kto wierzy w Syna, ma życie wieczne; kto zaś nie wierzy Synowi, nie ujrzy życia, lecz grozi mu gniew Boży.
Wiesz, tak sobie myślę, że główny problem w życiu wiary to taki, że póki czegoś nie doświadczymy, wiele nie zrozumiemy, a ponieważ nie rozumiemy, toteż nie doświadczamy. Można powiedzieć -zaklęty krąg. Nie do końca. Wiele zależy od naszej decyzji, od pragnienia. Jeśli nosimy w sobie tęsknotę za Panem, to ona zostanie zaspokojona, bo Jezus nie pozwoli długo na Siebie czekać tym, którzy Go pragną. Wiara jest trudna, bo wymaga od nas kroku w nieznane, ale jest też piękna, bo daje prawdziwe życie, którego nie da się wytłumaczyć tym, którzy czepiają się namiastki życia. Co zatem robić? Pragnąć po prostu. Tęsknić za Panem i cierpliwie czekać '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.